- autor: Golebiewski.Marek, 2016-05-17 23:04
-
...nieznaczna porażka z liderem po dobrym meczu
W niedzielę podejmowaliśmy lidera. Mierzył się ostatni z pierwszym zespołem w tabeli, a jednak wierzyliśmy w zwycięstwo. Pierwsi w tym meczu cieszyliśmy się ze strzelonego gola, ale rywal odpowiedział trafieniem, a jeszcze przed przerwą jeszcze kolejnymi dwoma i na przerwę schodziliśmy przegrywając 1:3. W drugiej połowie strzeliliśmy bramkę kontaktową i mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale skończyło się zwycięstwem naszych gości 2:3.
Był to jeden z nielicznych przegranych meczów, po których zawodnicy wypowiadali się dość zgodnie - goście mieli dobrze ustawioną obronę, ale wygrali boiskowym cwaniactwem ale nie umiejętnościami, to nie był mecz, który musieliśmy przegrać. Zagraliśmy dużo lepszy mecz, niż w środę z Meblorzem, z drużyną, która zaprezentowała się lepiej, niż środowy rywal, a jednak do punktów lub punktu zabrakło szczęścia. Ale była gra, była walka i zaprezentowaliśmy się równorzędnie.